Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
Ukochana Mistrzyni, W ciągu ostatnich kilku dni w moim życiu wydarzyło się kilka rzeczy, poprzez które w trudny, ale fascynujący sposób mogłem zrozumieć praktycznie wszystkie moje główne problemy życiowe jednocześnie.Dowiedziałem się jak ważne jest korzystanie z życia, jak bardzo sami je tworzymy i że nie powinniśmy go marnować poprzez samobójstwo. Dowiedziałem się, jak bardzo poprzez swoje działania wpływamy na życie wszystkich ludzi i osób-zwierząt wokół nas, i że powinniśmy działać bardzo ostrożnie.Dowiedziałem się, jak ważne jest, abyśmy sami byli zabezpieczeni finansowo, bo wtedy nie jesteśmy zależni od innych, możemy lepiej pomagać innym i robić dobre uczynki, a także, że łamiemy przykazanie, gdy pożyczamy pieniądze i nie możemy ich oddać.Nauczyłem się, że musimy sami tworzyć nasze życie materialne i nie tylko czekać na pomoc Boga, ale że otrzymujemy ją jeszcze poprzez naszą praktykę duchową i że nie powinniśmy oczekiwać duchowych doświadczeń tylko poprzez naszą medytację.Już prawie 30 lat podążam za Tobą, dużo medytowałem i właściwie byłem Ci wierny. Jednak stawałem się coraz bardziej niezadowolony, ponieważ nie miałem oczekiwanych doświadczeń podczas medytacji i nie mogłem naprawdę zapanować nad swoim życiem materialnym. W końcu pomyślałem nawet o podążaniu inną ścieżką duchową.Poprzez wszystkie wydarzenia ostatnich dni nauczyłem się również, że wszyscy ludzie są zindywidualizowanymi częściami Boga, którzy mają taki sam potencjał jak Wielcy Mistrzowie, których Bóg stworzył z Siebie, abyśmy nauczyli się kochać siebie nawzajem, a Wszechświat wciąż się rozwijał. Powinniśmy rozpoznać ten potencjał właśnie poprzez naszą sumienną praktykę duchową i wdrożyć go w nasze życie. Poznałem również Twoją prawdziwą Wielkość i prawdziwe znaczenie Metody Quan Yin.Z całego serca dziękuję Ci za te wszystkie cenne spostrzeżenia i że nie opuściłaś mnie przez te wszystkie lata, pomimo mojego rosnącego niezadowolenia. I obiecuję Ci, że będę praktykował duchowo jeszcze bardziej, tak aby ludzie w końcu przestali zabijać i torturować inne żywe istoty i zaprzestali niszczenia naszej cennej planety, abyśmy mogli w końcu całkowicie wkroczyć w Złoty Wiek i przeżyć nasze życie w bardziej szlachetny sposób. Tobiasz z AustriiSumienny Tobiaszu, bardzo dziękujemy za podzielenie się Swoimi realizacjami. Cieszymy się, że pozostałeś wierny!Mistrzyni ma dla Ciebie tę hojną odpowiedź: „Przebudzony Tobiaszu, z wielką przyjemnością przeczytałam Twój list. Duchowa ścieżka nie jest łatwa ani prosta na szczyt góry. Często jest wymagająca i musimy radzić sobie z rzeczami wewnątrz naszych umysłów, z którymi niełatwo jest się zmierzyć. Tak bardzo rozgrzewa moje serce, gdy słyszę, jak wytrwałeś przez ciemną noc swojej duszy. Te czasy nie są proste dla nikogo, włączając w to praktykujących duchowo. Twoja wytrwałość i wiara przeprowadziły Cię przez nie, a Niebo dało Ci uświadomienie, którego potrzebowałeś, aby wzmocnić swoją praktykę i wiarę. Dziękuję za podzielenie się swoimi nowo odkrytymi zrozumieniami, gdyż myślę, że pomoże to również innym na tej drodze. Obyś Ty wraz z twórczymi Austriakami byli nieustannie podnoszeni przez Łaskę Bożą”.